Nowe życie Krystyny
Po wyprowadzce córki Krystyna poczuła, że jest pusto i musi koniecznie znaleźć sobie jakieś dodatkowe zajęcie, bo oszaleje. Na początku myślała o jakichś zajęciach, może salsa, może warsztaty teatralne, a może scenopisarskie. Albo lepienie z gliny, jakieś prace ręczne.
Zdała sobie jednak sprawę, że to zajęcia, na które chodzą jej koleżanki, niekoniecznie w jej stylu. Musiała poszukać czegoś dla siebie. Podskórnie wiedziała to od dawna, tym czymś było dekorowanie mieszkań. Wciąż coś zmieniała, dokładała, wyrzucała stare, kupowała nowe, wciąż goniła trendy, a nowe rzeczy bardzo szybko jej się nudziły. Lubiła zmiany. Bardzo często wpisywała w wyszukiwarkę „obrazy nowoczesne do salonu”, albo „obrazy do sypialni”. Nie mogła już patrzeć na reprodukcję Klimta, która wisiała u nich nad stołem, chociaż pół roku temu była bardzo podekscytowana, gdy ją wieszała. Teraz czuła, że potrzebowała czegoś nowego, że tamto jej nie satysfakcjonuje. Nie wiedziała tylko czego. Szukała na stronach internetowych, przeszukiwała fora dizajnerskie, chodziła po mieszkaniach znajomych i oglądała co mają powieszone na ścianach, niektóre obrazy nowoczesne do salonu podobały jej się bardziej, inne mniej, ale wciąż to nie było to, czego szukała. Aż nieoczekiwanie znalazła to w miejscu, w którym by się tego absolutnie nie spodziewała – w mieszkaniu swojej staromodnej teściowej. A dokładnie w pokoju własnej córki. Teściowa niczego nie zmieniała od dziesięcioleci, antyki wisiały niewzruszenie na tych samych miejscach. Krystyna była przekonana, że Barbara nie pozwoli niczego ruszyć Kasi, ani niczego zmieniać, bardzo lubiła swój stary porządek. Jednak jak się miało okazać, myliła się. Kasia wszystkiego wyrzucić nie mogła z dawnego gabinetu dziadka, zostały regały z jego książkami, co nadawało pokojowi wygląd retro biblioteczki. Ale umieściła tu kilka elementów własnych, takich jak lustro i gustowny stolik, ewidentnie w szwedzkim stylu. A co było najdziwniejsze, na ścianie wisiał nie jeden z antyków babci, tylko bardzo współczesne malowidło, żywe, pełnego kolorów, widać że rękodzieło.